Własna opowieść? Chyba tylko taka,że porywamy się z szablami na czołgi i wysadzamy w powietrze jak Ordon, który zresztą wcale nie zginął, ale wieszcz wolał go uśmiercić, bo umierać to potrafimy z honorem. Za Niceę też.
A mnie zlewa nagła krew, że chcąc upodobnić się do “reszty świata” niszczymy to, co było cenne – dobre szkolnictwo podstawowe i ogólnokształcące. Naprawdę dobre. Maturzyści(starzy) nie tylko umieli pisać, ale i myśleć – samodzielnie i oryginalnie. Wystarczy przejrzeć prace maturalne, którymi chlubią sie szkoły. Dzisiejsi – tresowani jak małpy na łańcuchu do rozwiązywania idiotycznych testów z “jedynie słusznymi” odpowiedziami z polskiego mają mózgi poszatkowane jak kapusta do kiszenia – barok umiejscawiają w dwunastym wieku, a romantyzm w międzywojniu. Bo systematyczna wiedza i umiejętność interpretacji tekstu – że już nie wspomnę o samodzielnej refleksji – są nie tylko nieprzydatne, ale wręcz szkodliwe. http://defendo.wordpress.com/
Własna opowieść? Chyba
Własna opowieść? Chyba tylko taka,że porywamy się z szablami na czołgi i wysadzamy w powietrze jak Ordon, który zresztą wcale nie zginął, ale wieszcz wolał go uśmiercić, bo umierać to potrafimy z honorem. Za Niceę też.
defendo -- 08.04.2008 - 19:24A mnie zlewa nagła krew, że chcąc upodobnić się do “reszty świata” niszczymy to, co było cenne – dobre szkolnictwo podstawowe i ogólnokształcące. Naprawdę dobre. Maturzyści(starzy) nie tylko umieli pisać, ale i myśleć – samodzielnie i oryginalnie. Wystarczy przejrzeć prace maturalne, którymi chlubią sie szkoły. Dzisiejsi – tresowani jak małpy na łańcuchu do rozwiązywania idiotycznych testów z “jedynie słusznymi” odpowiedziami z polskiego mają mózgi poszatkowane jak kapusta do kiszenia – barok umiejscawiają w dwunastym wieku, a romantyzm w międzywojniu. Bo systematyczna wiedza i umiejętność interpretacji tekstu – że już nie wspomnę o samodzielnej refleksji – są nie tylko nieprzydatne, ale wręcz szkodliwe.
http://defendo.wordpress.com/