Po pierwsze, nie widzę w moim komentarzu „my, Polacy”.
Po drugie – nie wtrącam się do niczyich upodobań, bo de gustibus…..
Po trzecie – każdy ma prawo do własnego zdania.
Po czwarte – nie pytam Pana, ani innych rozmówców czyimi są reprezentantami – więc czemu Pan mnie o to pyta? I co to ma do rzeczy?
Czy naprawdę tak trudno bez zapuszczania się w rejony osobiste rozmówcy trzymać się wyłącznie omawianego tematu?
Pozwolę sobie zauważyć, że rozmowa toczy się o Legutce a nie o Igle czy RRK.
Po piąte – czy mam rozumieć, że obecny minister oświaty TEŻ może wypowiadać się w Pana imieniu? Jeśli tak, to czy udzielenie przez niego pełnomocnictw innym osobom uznałby Pan za wystarczające do wypowiadania się w Pana imieniu?
Bo ja zdecydowanie nie życzę sobie by jakikolwiek minister oświaty wypowiadał się w moim imieniu.
Igła
Po pierwsze, nie widzę w moim komentarzu „my, Polacy”.
RRK -- 25.03.2008 - 14:33Po drugie – nie wtrącam się do niczyich upodobań, bo de gustibus…..
Po trzecie – każdy ma prawo do własnego zdania.
Po czwarte – nie pytam Pana, ani innych rozmówców czyimi są reprezentantami – więc czemu Pan mnie o to pyta? I co to ma do rzeczy?
Czy naprawdę tak trudno bez zapuszczania się w rejony osobiste rozmówcy trzymać się wyłącznie omawianego tematu?
Pozwolę sobie zauważyć, że rozmowa toczy się o Legutce a nie o Igle czy RRK.
Po piąte – czy mam rozumieć, że obecny minister oświaty TEŻ może wypowiadać się w Pana imieniu? Jeśli tak, to czy udzielenie przez niego pełnomocnictw innym osobom uznałby Pan za wystarczające do wypowiadania się w Pana imieniu?
Bo ja zdecydowanie nie życzę sobie by jakikolwiek minister oświaty wypowiadał się w moim imieniu.