Też ma Pan pomysły! Nie wie Pan, że kanon ma być dydaktyczny oraz patriotyczny?
A tu proszę! Nie dość, że chcesz Pan wpierać w dziatwę twórczość człowieka radzieckiego to jeszcze plagiatora ponoć.
No i gdzie tu troska o wychowanie dziatek?
Tyle tylko, że krótkie. Można by nawet w całości spróbować przeczytać...
(Ale cicho sza, bo jak się pan Igła dowie po kim on papugował to straszno będzie.)
A o tej tam… no… Wiwisekcji to nawet Pan nie wspominaj. Myśli Pan, że ktokolwiek przeczytałby coś więcej niż tytuł? No i wyszłoby, że rzeczona książka umieszczona na liście lektur jest kolejną prowokacją polityczną, a to przez nawoływanie do rozposzechniania cięcia i dłubania gdzie bądź na żywca.
Dopiero związek anestezjologów by wścieklicy dostał, że o Zielonych nie wspomnę.
Pomysły pańskie, panie Yayco, do nieporządku prowadzące są.
Panie Yayco
Też ma Pan pomysły! Nie wie Pan, że kanon ma być dydaktyczny oraz patriotyczny?
A tu proszę! Nie dość, że chcesz Pan wpierać w dziatwę twórczość człowieka radzieckiego to jeszcze plagiatora ponoć.
No i gdzie tu troska o wychowanie dziatek?
Tyle tylko, że krótkie. Można by nawet w całości spróbować przeczytać...
(Ale cicho sza, bo jak się pan Igła dowie po kim on papugował to straszno będzie.)
A o tej tam… no… Wiwisekcji to nawet Pan nie wspominaj. Myśli Pan, że ktokolwiek przeczytałby coś więcej niż tytuł? No i wyszłoby, że rzeczona książka umieszczona na liście lektur jest kolejną prowokacją polityczną, a to przez nawoływanie do rozposzechniania cięcia i dłubania gdzie bądź na żywca.
Dopiero związek anestezjologów by wścieklicy dostał, że o Zielonych nie wspomnę.
Pomysły pańskie, panie Yayco, do nieporządku prowadzące są.
Pozdrawiam zdruzgotana…
Magia -- 14.04.2008 - 20:27