nie jest tak źle z tą wodą, w końcu nie mam zamiaru odbyć “dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi”. musiałbym mieć “dwa lata wakacji”, a na to sie nie zapowiada. mam na tyle urlopu, by ewentualnie zaliczyć “piet tygodni w balonie” (szukając “napowietrznej wioski”), ale juz mi braknie by “w osiemdziesiąt dni dookoła świata” spróbować.
no a jakby mi jednak nie poszło pod wodą, to trudno – kazdego kiedyś czeka “podróz do wnętrza ziemi”.
Magio zatroskana
nie jest tak źle z tą wodą, w końcu nie mam zamiaru odbyć “dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi”. musiałbym mieć “dwa lata wakacji”, a na to sie nie zapowiada. mam na tyle urlopu, by ewentualnie zaliczyć “piet tygodni w balonie” (szukając “napowietrznej wioski”), ale juz mi braknie by “w osiemdziesiąt dni dookoła świata” spróbować.
no a jakby mi jednak nie poszło pod wodą, to trudno – kazdego kiedyś czeka “podróz do wnętrza ziemi”.
Griszeq -- 15.04.2008 - 15:34