faktycznie: “komu bije dzwon” to nie wiem, wiem jedynie że jeszcze nie mi. “śmierć po południu” więc raczej z racji wieku mnie nie czeka w najbliższym czasie. choć z uwagi na to, ze czuję kolejny rok że “na zachodzie bez zmian” u mnie, to sie zastanawiam nad tym członkostwem honorowym. w koncu perspektywa nie jest zla – przecież “stary czlowiek i mo®ze” cały czas podobno.
a co do tego słonca, to z racji tego i że ono wschodzi coraz wcześniej, to ja zaczynam sie przygotowywać na “niebezpieczne lato”, ktorego pewnie nie uda mi sie spędzić w “rajskim ogrodzie”, tylko w większości w robocie, marzac jedynie o “wyspach na golfsztormie”.
Magio,
faktycznie: “komu bije dzwon” to nie wiem, wiem jedynie że jeszcze nie mi. “śmierć po południu” więc raczej z racji wieku mnie nie czeka w najbliższym czasie. choć z uwagi na to, ze czuję kolejny rok że “na zachodzie bez zmian” u mnie, to sie zastanawiam nad tym członkostwem honorowym. w koncu perspektywa nie jest zla – przecież “stary czlowiek i mo®ze” cały czas podobno.
a co do tego słonca, to z racji tego i że ono wschodzi coraz wcześniej, to ja zaczynam sie przygotowywać na “niebezpieczne lato”, ktorego pewnie nie uda mi sie spędzić w “rajskim ogrodzie”, tylko w większości w robocie, marzac jedynie o “wyspach na golfsztormie”.
Griszeq -- 15.04.2008 - 10:32