to były jedyne dwie ukochane książki mojego Ojca, których zaakceptować nie byłem w stanie. Może przez ten sentymentalizm którym ociekają. Nawet zaglądałem do nich ostatnio, czy mi się nie odwidziało, ale nie.
Serce i Chłopcy z Placu Broni
to były jedyne dwie ukochane książki mojego Ojca, których zaakceptować nie byłem w stanie. Może przez ten sentymentalizm którym ociekają. Nawet zaglądałem do nich ostatnio, czy mi się nie odwidziało, ale nie.
merlot -- 15.04.2008 - 08:18