właściwie większość na TXT tekstów (i to dobrych( to teksty niepolemiczne.
Ale takie które pozwalajaą na refleksję, oddech, inne spojrzenie, zamyślenie, chwilę kontemplacji, docenienie czegoś lub kogoś, pokazanie czegoś znanego w innym świetle, rozbawiają, wzruszają czy poruszają, czasem niektóre najlepsze wstrząsają i zostają na długo.
Co nie znaczy że te polemiczne są złe:)
Acz polemizowanie czasem uważam za przereklamowane, ale ja wsyztsko uważam, he, he, za przereklamowane.
A co do pierwszego akapitu, wiem, czepiam się i to bezprawnie, bo sam napisałem ostatni tekst cały nawet w manierze acz innej,:)
Niepolemiczny to komplement,
właściwie większość na TXT tekstów (i to dobrych( to teksty niepolemiczne.
Ale takie które pozwalajaą na refleksję, oddech, inne spojrzenie, zamyślenie, chwilę kontemplacji, docenienie czegoś lub kogoś, pokazanie czegoś znanego w innym świetle, rozbawiają, wzruszają czy poruszają, czasem niektóre najlepsze wstrząsają i zostają na długo.
Co nie znaczy że te polemiczne są złe:)
Acz polemizowanie czasem uważam za przereklamowane, ale ja wsyztsko uważam, he, he, za przereklamowane.
A co do pierwszego akapitu, wiem, czepiam się i to bezprawnie, bo sam napisałem ostatni tekst cały nawet w manierze acz innej,:)
grześ -- 07.01.2009 - 07:26