1) Nie napisałem, że Jezus nie zawisł na krzyżu! Podejrzewam jedynie, że trafił tam niekoniecznie z własnej woli – być może wykalkulował sobie, że jednak powieszą Barabasza?
2) Zgadzam się na zaprzestanie dalszej dyskusji, bo nigdzie dalej się z nią nie posuniemy – ma Pan tu świętą rację. I nie to było moim celem – jeszcze raz powtarzam: chodzi o uświadomienie wierzącym pewnej – powiedziałbym – niekonieczności ich wiary.
@Odys
Dwie rzeczy:
1) Nie napisałem, że Jezus nie zawisł na krzyżu! Podejrzewam jedynie, że trafił tam niekoniecznie z własnej woli – być może wykalkulował sobie, że jednak powieszą Barabasza?
2) Zgadzam się na zaprzestanie dalszej dyskusji, bo nigdzie dalej się z nią nie posuniemy – ma Pan tu świętą rację. I nie to było moim celem – jeszcze raz powtarzam: chodzi o uświadomienie wierzącym pewnej – powiedziałbym – niekonieczności ich wiary.
Pozdrawiam i dobranoc,
Zbigniew P. Szczęsny -- 09.01.2009 - 00:26ZS