@Gretchen,
To czemu ja nie widzę tych odpowiedzi? Takich prostych i krótkich odpowiedzi. Odpowiedzi wprost i na zadane przeze mnie pytania.
Powtórzę pytania, które Ci zadałam.
„Czy to dobrze, ze w imieniu bezpłodnych kobiet i mężczyzn występują kobiety, którym „nie chciało się” mieć dzieci? Czym się to różni od tego, że w ich imieniu mądrzą się politycy płci męskiej?”
To są dwa pytania. Pierwsze pytanie zignorowałaś, twierdząc, że nie znasz żadnych takich kobiet. W takim razie zmień określenie „którym nie chciało się”, na „które nie mają dzieci, mimo, że żadne przeszkody biologiczne nie stały im na drodze”.
Na drugie pytanie nawet nie próbowałaś odpowiedzieć.
Uprzedzę może Twoje pytanie, stwierdzając, że moim zdaniem nie ma żadnej różnicy, czy na ludzkim nieszczęściu karierę robią mężczyźni, czy kobiety. Ale czekam na Twoje zdanie.
@Gretchen, To czemu ja nie
@Gretchen,
katoda -- 25.01.2009 - 23:53To czemu ja nie widzę tych odpowiedzi? Takich prostych i krótkich odpowiedzi. Odpowiedzi wprost i na zadane przeze mnie pytania.
Powtórzę pytania, które Ci zadałam.
„Czy to dobrze, ze w imieniu bezpłodnych kobiet i mężczyzn występują kobiety, którym „nie chciało się” mieć dzieci? Czym się to różni od tego, że w ich imieniu mądrzą się politycy płci męskiej?”
To są dwa pytania. Pierwsze pytanie zignorowałaś, twierdząc, że nie znasz żadnych takich kobiet. W takim razie zmień określenie „którym nie chciało się”, na „które nie mają dzieci, mimo, że żadne przeszkody biologiczne nie stały im na drodze”.
Na drugie pytanie nawet nie próbowałaś odpowiedzieć.
Uprzedzę może Twoje pytanie, stwierdzając, że moim zdaniem nie ma żadnej różnicy, czy na ludzkim nieszczęściu karierę robią mężczyźni, czy kobiety. Ale czekam na Twoje zdanie.