Tu raczej chodzi o zakres wolności. Czym innym jest, gdy nauczyciel wspólnie z rodzicami decyduje się zawiesić krzyż, bo wszystkie dzieci chodzą na religię, a wiele z nich bierze udział w życiu parafii, a czym innym jest krzyż zawieszony na polecenie odpowiedniego ministra.
Religia i religijność jest sferą sacrum i nie powinna mieszać się z profanum. Tak jak państwo nie powinno interweniować w sprawie krzyżyków noszonych przez katolików, tak nie powinno interweniować w sprawie krzyży w szkołach czy innych miejscach publicznych. To powinno się rozgrywać pomiędzy użytkownikami tych miejsc. :)
Panie Staszku!
Tu raczej chodzi o zakres wolności. Czym innym jest, gdy nauczyciel wspólnie z rodzicami decyduje się zawiesić krzyż, bo wszystkie dzieci chodzą na religię, a wiele z nich bierze udział w życiu parafii, a czym innym jest krzyż zawieszony na polecenie odpowiedniego ministra.
Religia i religijność jest sferą sacrum i nie powinna mieszać się z profanum. Tak jak państwo nie powinno interweniować w sprawie krzyżyków noszonych przez katolików, tak nie powinno interweniować w sprawie krzyży w szkołach czy innych miejscach publicznych. To powinno się rozgrywać pomiędzy użytkownikami tych miejsc. :)
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 20.11.2009 - 19:59