Co do systemu wartości jaki niesie Katolicyzm w odniesieniu do podstaw i postaw wobec Państwa nie budzi i nie budził wątpliwości. Stąd w naszym kraju widok krzyża nikogo nie dziwił. Dziwił zawsze komunistów i teraz dziwi postkomunistów – oni wywołują ten temat. Wiec tyle na ten temat.
W odniesieniu do symboli religijnych tak uważam, ze Krzyż i Katolicyzm ma ogromne zasługi dla Państwowości polskiej. Jednak nie ma dyskryminacji innych religii nie znam przykładów aby zdjęto w szkole ze ścian inny symbiil religijny.
Natomiast ateizm nie jest religią więc temat nie dotyczy, że tak powiem. Chyba, ze ateiści dażą do konfrontacji z ludźmi religijnymi. Ale w tym przypadku łamią reguły demokracji.
Pani która “powiesiła genitalia” na krzyżu na jednej z wystaw na swoją obronę powiedziała, ze krzyż nie jest opatentowanym znakiem którego w sztuce nie można używać. Skoro taka opinia artysty niewierzącego, to może ateiści w kontekście usuwania krzyża z instytucji publicznych mają jakąś fobię? Najdziwniejsze jest to, krzyż z genitaliami nie budził niesmaku i nie narusza norm społecznych a bez genitaliów ma zniknąć bo budzi złe odczucia?
Dla mnie to jakiś zabieg za którym kryje się agresja.
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Zbigniew
Co do systemu wartości jaki niesie Katolicyzm w odniesieniu do podstaw i postaw wobec Państwa nie budzi i nie budził wątpliwości. Stąd w naszym kraju widok krzyża nikogo nie dziwił. Dziwił zawsze komunistów i teraz dziwi postkomunistów – oni wywołują ten temat. Wiec tyle na ten temat.
W odniesieniu do symboli religijnych tak uważam, ze Krzyż i Katolicyzm ma ogromne zasługi dla Państwowości polskiej. Jednak nie ma dyskryminacji innych religii nie znam przykładów aby zdjęto w szkole ze ścian inny symbiil religijny.
Natomiast ateizm nie jest religią więc temat nie dotyczy, że tak powiem. Chyba, ze ateiści dażą do konfrontacji z ludźmi religijnymi. Ale w tym przypadku łamią reguły demokracji.
Pani która “powiesiła genitalia” na krzyżu na jednej z wystaw na swoją obronę powiedziała, ze krzyż nie jest opatentowanym znakiem którego w sztuce nie można używać. Skoro taka opinia artysty niewierzącego, to może ateiści w kontekście usuwania krzyża z instytucji publicznych mają jakąś fobię? Najdziwniejsze jest to, krzyż z genitaliami nie budził niesmaku i nie narusza norm społecznych a bez genitaliów ma zniknąć bo budzi złe odczucia?
Dla mnie to jakiś zabieg za którym kryje się agresja.
Pozdrawiam.
poldek34 -- 20.11.2009 - 21:04************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .