Nie podzielam Pana sposobu widzenia zarówno kwestii Krzyża w szkole jak i wogóle kwestią zwyczajów i tradycji związanych z zapraszaniem przedstawicieli Kościołów na uroczystości Państwowe. W tym gdzie Pan widzi niezdrowe zasady współżycia ja widzę właśnie zdrowy objaw tego współżycia gdyż Państwo nie jest czymś ponad obywatelami ale ich emanacją.. .
Chyba nie ma sensu nasza dyskusja. Nasze stanowiska są tak różnobiegunowe, że niemożliwe jest zbliżenie. Poznałem Pana sposób widzenia – Pan poznał mój.
Na tym poprzestańmy.
Pozdrawiam.
************************
W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .
Zbigniew
Nie podzielam Pana sposobu widzenia zarówno kwestii Krzyża w szkole jak i wogóle kwestią zwyczajów i tradycji związanych z zapraszaniem przedstawicieli Kościołów na uroczystości Państwowe. W tym gdzie Pan widzi niezdrowe zasady współżycia ja widzę właśnie zdrowy objaw tego współżycia gdyż Państwo nie jest czymś ponad obywatelami ale ich emanacją.. .
Chyba nie ma sensu nasza dyskusja. Nasze stanowiska są tak różnobiegunowe, że niemożliwe jest zbliżenie. Poznałem Pana sposób widzenia – Pan poznał mój.
Na tym poprzestańmy.
Pozdrawiam.
************************
poldek34 -- 22.11.2009 - 21:12W poszukiwaniu światła w szarej codzienności.. .