Nie zgadzam się absolutnie! Zaraz Ci wyjaśnię dlaczego.
Różne fobie, kretynizmy, szowinizmy, PP i cała reszta sa oczywiście obecne w społeczeństwie i raczej nie widzę możliwości aby było inaczej.
Ale nie mogę zaakceptować gdy tego typu poglądy z niepopularnych i niszowych stają się społecznie akceptowalne, do tego stopnia, że znajdują swoją liczną reprezentację w parlamencie, urzędach i instytucjach państwowych. Nie mogą pogodzić się z tym, jak do rangi przyzwoitości awansuje często nikczemność i małość. Jej miejsce jest na marginesie, nie zaś na sztandarach.
Zatem jest Pani zniesmaczona tym, że koniunkturaliści z Unii Demokratycznej i Kongresu Liberalno-Demokratycznego, dla doraźnych korzyści sprzedają Polskę biurokratom z Brukseli?
Droga Delilaho!
Nie zgadzam się absolutnie! Zaraz Ci wyjaśnię dlaczego.
Różne fobie, kretynizmy, szowinizmy, PP i cała reszta sa oczywiście obecne w społeczeństwie i raczej nie widzę możliwości aby było inaczej.
Ale nie mogę zaakceptować gdy tego typu poglądy z niepopularnych i niszowych stają się społecznie akceptowalne, do tego stopnia, że znajdują swoją liczną reprezentację w parlamencie, urzędach i instytucjach państwowych.
Nie mogą pogodzić się z tym, jak do rangi przyzwoitości awansuje często nikczemność i małość. Jej miejsce jest na marginesie, nie zaś na sztandarach.
Zatem jest Pani zniesmaczona tym, że koniunkturaliści z Unii Demokratycznej i Kongresu Liberalno-Demokratycznego, dla doraźnych korzyści sprzedają Polskę biurokratom z Brukseli?
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 15.03.2008 - 10:40