to taki, że ci ludzie zostali przywróceni do tkanki społecznej.
Bo ta tkanka, jest u nas na poziomie zerowym.
Nie ma z kim ani o czym gadać.
Ci ludzie, nawet te durnie, co Nowakowi klaszczą, są składnikiem społeczeństwa, narodu, państwa.
Mają swoje pozytywne cechy, choćby ekonomiczne, rodzinne.
Ty ich chcesz razem z Kaczakami utopić, ja mimo, że ich porąbanych umysłów nie akceptuję, to staram się przynajmniej, w jakimś stopniu, zrozumieć.
Z trudem wielkim i bez powodzeń.
Nikt nie rodzi sie głupcem, on się nim staje.
Igła
Jak chodziłem jeszcze do reżymowej szkoły, to był taki nauczyciel, który mawiał: „Rolnik to się naorze, nasieje, nabronuje i nic mu może nie wyrosnąć. A głupich nie sieją. Sami się rodzą.”
Być może istnieje głupota nabyta, niemniej istnieje również głupota wrodzona.
Drogi Igło!
to taki, że ci ludzie zostali przywróceni do tkanki społecznej.
Bo ta tkanka, jest u nas na poziomie zerowym.
Nie ma z kim ani o czym gadać.
Ci ludzie, nawet te durnie, co Nowakowi klaszczą, są składnikiem społeczeństwa, narodu, państwa.
Mają swoje pozytywne cechy, choćby ekonomiczne, rodzinne.
Ty ich chcesz razem z Kaczakami utopić, ja mimo, że ich porąbanych umysłów nie akceptuję, to staram się przynajmniej, w jakimś stopniu, zrozumieć.
Z trudem wielkim i bez powodzeń.
Nikt nie rodzi sie głupcem, on się nim staje.
Igła
Jak chodziłem jeszcze do reżymowej szkoły, to był taki nauczyciel, który mawiał: „Rolnik to się naorze, nasieje, nabronuje i nic mu może nie wyrosnąć. A głupich nie sieją. Sami się rodzą.”
Być może istnieje głupota nabyta, niemniej istnieje również głupota wrodzona.
Pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 15.03.2008 - 11:26