pewnie nie mało świętowało tam pracowników Łubianki. Ale z Łubianki trafić na Butyrki i to zupełnie w innym charakterze, trudno nie było.:)
Nie mówiąc już o tych co zamaszerowali za daleko na zachód. Oni z kolei, dla równowagi, wywożeni byli później na daleki wschód.
Choć pewnie pensjonariusze Kołymy nie uginali się pod ciężarem odznaczeń i orderów.:)
Pozdro
Arturze,
pewnie nie mało świętowało tam pracowników Łubianki. Ale z Łubianki trafić na Butyrki i to zupełnie w innym charakterze, trudno nie było.:)
Nie mówiąc już o tych co zamaszerowali za daleko na zachód. Oni z kolei, dla równowagi, wywożeni byli później na daleki wschód.
Choć pewnie pensjonariusze Kołymy nie uginali się pod ciężarem odznaczeń i orderów.:)
Pozdro
yassa -- 11.05.2009 - 15:24