A porównanie do gestapo jest czysto zdroworozsądkowe. Czyżby różnicował Pan zło totalitaryzmów? Co jest wówczas kryterium oceny (zakładając, że zło totalitaryzmów jest stopniowalne)? Mam jeden pomysł. Mogę podrzucić.
-->Borsuk
A porównanie do gestapo jest czysto zdroworozsądkowe. Czyżby różnicował Pan zło totalitaryzmów? Co jest wówczas kryterium oceny (zakładając, że zło totalitaryzmów jest stopniowalne)? Mam jeden pomysł. Mogę podrzucić.
referent Bulzacki (gość) -- 12.05.2009 - 08:28