właśnie zauważyłem, że całkowitej anihilacji uległ też mój komentarz do Ciebie, będący zaczynem rozmowy z Panem Telemachem
Pan Telemach został a mnie nie ma. Rok 1984?:)
I to wszystko, jak deklaruje gospodarz blogu, pod pozorem przypadkowo zniekształconego nicka?
(Wątek WSP Jotesza, to późniejszy; najwyraźniej rozbuchany problem zastępczy.)
Jajcarz.:)
Powoli zaczynam rozumieć Merlota.
Kto poważny, w takich okolicznościach, mitrężyć będzie czas na blogowanie?
Grzesiu,
właśnie zauważyłem, że całkowitej anihilacji uległ też mój komentarz do Ciebie, będący zaczynem rozmowy z Panem Telemachem
Pan Telemach został a mnie nie ma. Rok 1984?:)
I to wszystko, jak deklaruje gospodarz blogu, pod pozorem przypadkowo zniekształconego nicka?
(Wątek WSP Jotesza, to późniejszy; najwyraźniej rozbuchany problem zastępczy.)
Jajcarz.:)
Powoli zaczynam rozumieć Merlota.
Kto poważny, w takich okolicznościach, mitrężyć będzie czas na blogowanie?
Pozdrawki
yassa (gość) -- 15.05.2009 - 20:11