Napisałem w poprzedniej notce, że nie zrozumie? Napisałem! Zrozumiał? Nie! Ja to chyba prorok jaki jestem.
Wiedziałem, że dyskusja musi skończyć się w momencie, gdy przedstawi się argumenty, których nie przewidziały autorytety „obrońców życia niedorobionego”. Oni zawsze są odporni na wiedzę i argumenty. Państwo mogą przeanalizować sobie moje argumenty i brak odpowiedzi merytorycznych Stanisława – „Poldka”.
Szanowni Państwo!
Napisałem w poprzedniej notce, że nie zrozumie? Napisałem! Zrozumiał? Nie! Ja to chyba prorok jaki jestem.
Wiedziałem, że dyskusja musi skończyć się w momencie, gdy przedstawi się argumenty, których nie przewidziały autorytety „obrońców życia niedorobionego”. Oni zawsze są odporni na wiedzę i argumenty. Państwo mogą przeanalizować sobie moje argumenty i brak odpowiedzi merytorycznych Stanisława – „Poldka”.
Wszystkich śledzących naszą „dyskusję” pozdrawiam
Jerzy Maciejowski -- 13.04.2008 - 11:05