nie wierzę że to zemsta… to raczej chciwość. choć musiałbym wiedzieć jak bystra owa kobita była. jeśli bystra to zemsta raczej bardziej wyrafinowana byłaby. można upokorzyć faceta dużo bardziej niż waląc w niego rurką od zlewu. jeśli babka była prymitywna to może to i troche z zemsty było …
==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…
no ja tego w żaden sposób nie napisałem to fakt, ale znając ich oboje jakos tam wcale nie tak xle, to obstawiam zemste w stosunku 90:10. Poważnie. To, z jej strony w kazdym bądź razie, było tzw. wielkie uczucie, namiętnośc i te sprawy.
Kasa to ostatni punkt, ale tez zemsty- ta kradzież była jak kopanie trupa. Jak odarcie go z szat i ponizenie.
Hamiltonie
nie wierzę że to zemsta… to raczej chciwość. choć musiałbym wiedzieć jak bystra owa kobita była. jeśli bystra to zemsta raczej bardziej wyrafinowana byłaby. można upokorzyć faceta dużo bardziej niż waląc w niego rurką od zlewu. jeśli babka była prymitywna to może to i troche z zemsty było …
==============
po co nasze swary głupie,
wnet i tak zginiemy w zupie…
no ja tego w żaden sposób nie napisałem to fakt, ale znając ich oboje jakos tam wcale nie tak xle, to obstawiam zemste w stosunku 90:10. Poważnie. To, z jej strony w kazdym bądź razie, było tzw. wielkie uczucie, namiętnośc i te sprawy.
Kasa to ostatni punkt, ale tez zemsty- ta kradzież była jak kopanie trupa. Jak odarcie go z szat i ponizenie.
Poważnie.
Artur M. Nicpoń -- 16.12.2008 - 23:04