Czytam co piszesz; moją “nicponiową lewicowość” wysnułem z założenia, że wiesz co sądzę o sloganie którym się firmujesz na salonie i o kilku innych przejawach Twojej “prawicowości”. Blogowe definicje nie pokryją się z pewnością.
nie, nie wiedziałem- rozumiem, że ci moje strzelanie do lewactwa i ogólny radykalizm wadzi?
Ale:
Mam takie dziwne przekonanie, że zarówno Ty na mnie, jak i ja na Tobie moglibyśmy polegać w sytuacjach, w których trzeba by na kimś polegać.
pewnie tak, wszystko zalezy od tego, czy nawet niezgadzając się co do pewnych rozwiazań, spostrzeżen i wniosków kombinujemy w ramach tego samego “ducha”. gdzie np. tak jest tak a nie jest nie. Wtedy może być mowa o poleganiu na sobie.
I dlatego mówię, że ideologia w tym wypadku jest o kant, pardą, dupy.
to nie jest kwestia przeciwstawnych ideologii, bo ja się ideologia nie posługuję- nie chce ludzi zmieniac w tolerancyjne bydełko, kastrowac facetów, pozbawiac kobiet kobiecości etc. Ja uwazam, że to jest wbrew naturze i takiej zmiany sie dokonac sensownie i trwale nie da. A nawet jesli sie na jakis czas krótki da, to kosztem extremalnym
Merlocie
Czytam co piszesz; moją “nicponiową lewicowość” wysnułem z założenia, że wiesz co sądzę o sloganie którym się firmujesz na salonie i o kilku innych przejawach Twojej “prawicowości”. Blogowe definicje nie pokryją się z pewnością.
nie, nie wiedziałem- rozumiem, że ci moje strzelanie do lewactwa i ogólny radykalizm wadzi?
Ale:
Mam takie dziwne przekonanie, że zarówno Ty na mnie, jak i ja na Tobie moglibyśmy polegać w sytuacjach, w których trzeba by na kimś polegać.
pewnie tak, wszystko zalezy od tego, czy nawet niezgadzając się co do pewnych rozwiazań, spostrzeżen i wniosków kombinujemy w ramach tego samego “ducha”. gdzie np. tak jest tak a nie jest nie. Wtedy może być mowa o poleganiu na sobie.
I dlatego mówię, że ideologia w tym wypadku jest o kant, pardą, dupy.
to nie jest kwestia przeciwstawnych ideologii, bo ja się ideologia nie posługuję- nie chce ludzi zmieniac w tolerancyjne bydełko, kastrowac facetów, pozbawiac kobiet kobiecości etc. Ja uwazam, że to jest wbrew naturze i takiej zmiany sie dokonac sensownie i trwale nie da. A nawet jesli sie na jakis czas krótki da, to kosztem extremalnym
Pzdr
Artur M. Nicpoń -- 19.12.2008 - 01:27