“już tak czy tak lewaki myślą, że ja zanim siądę do pisania wypijam flaszkę wódy z dodatkiem ( dla wzmocnienia ) wody królewskiej, wypalam cztery blanty i wciągam ścieżkę pożuwając kaktusika.”
A nie?
:)
To znaczy z tego niemycia to można zrezygnować, ale z innych przyjemności, to już niekoniecznie:)
J.J.,
“już tak czy tak lewaki myślą, że ja zanim siądę do pisania wypijam flaszkę wódy z dodatkiem ( dla wzmocnienia ) wody królewskiej, wypalam cztery blanty i wciągam ścieżkę pożuwając kaktusika.”
A nie?
:)
To znaczy z tego niemycia to można zrezygnować, ale z innych przyjemności, to już niekoniecznie:)
pzdr
grześ -- 17.12.2008 - 19:55