Po pierwsze ucieka Pan od tego, co ja napisałem o Pana osobliwej propozycji, aby krytyka była całościowa, koherentna, holistyczna, komplementarna i zupełna.
Proszę spróbować krytykując Pana Leszka skrytykować wszystkich innych blogerów, którzy zabierali głos w sprawie sierpnia 1980 i okolic, zobaczymy, czy się Panu uda.
Po drugie, niech Pan spróbuje w miejsce pana Leszka wstawić sobie Ziemkiewicza i zobaczyć, czy przypadkiem nie przypasuje.
A co do II światowej i Churchilla, to akurat mam odwrotnie
Wie Pan Panie Mindrunnerze, co?
Po pierwsze ucieka Pan od tego, co ja napisałem o Pana osobliwej propozycji, aby krytyka była całościowa, koherentna, holistyczna, komplementarna i zupełna.
Proszę spróbować krytykując Pana Leszka skrytykować wszystkich innych blogerów, którzy zabierali głos w sprawie sierpnia 1980 i okolic, zobaczymy, czy się Panu uda.
Po drugie, niech Pan spróbuje w miejsce pana Leszka wstawić sobie Ziemkiewicza i zobaczyć, czy przypadkiem nie przypasuje.
A co do II światowej i Churchilla, to akurat mam odwrotnie
Pozdrawiam serdecznie
yayco -- 01.10.2008 - 21:13