ten tekst zalinkowany. I wiecie co. Chyba przesadacie z tą obleżywością. Ot, luźny styl, ale w tym konkretnie tekście po prostu skontrastował narzekania ludzi z ich wyrzucaniem w błoto pieniędzy. Chyba miał do tego prawo. Chociaż tekst bezcelowy sam w sobie. Jakoś te wpisy na blogu Ziekiewicza, te bardziej osobiste, w ogóle są tak nie-wiem-po-co.
Ja też przeczytałem
ten tekst zalinkowany. I wiecie co. Chyba przesadacie z tą obleżywością. Ot, luźny styl, ale w tym konkretnie tekście po prostu skontrastował narzekania ludzi z ich wyrzucaniem w błoto pieniędzy. Chyba miał do tego prawo. Chociaż tekst bezcelowy sam w sobie. Jakoś te wpisy na blogu Ziekiewicza, te bardziej osobiste, w ogóle są tak nie-wiem-po-co.
mindrunner -- 10.10.2008 - 17:36