Bardzo wiele o naszym Redaktorze mówi jego pokrętne i bezczelne tłumaczenie w sprawie KRUS-u:
Pisząc na ten temat, nie mogę pominąć faktu, że jako współwłaściciel 5,5-hektarowego gospodarstwa rolnego, niezatrudniony na etacie ani nieprowadzący działalności gospodarczej i utrzymujący się wyłącznie z honorariów autorskich, jestem przez prawo traktowany jako rolnik.
Mętne to mocno ale wynika z tego, że Pan Redaktor płaci jednak składkę rolniczą, mimo że nie orze, ani sieje ale “utrzymuje się z honorariów”.
Nasz Wielki Moralista wyjaśnia dlaczego to robi:
Polska przecież stoi na takich przywilejach. Adwokaci i radcy prawni płacą podatek liniowy, znacząco mniejszy niż zwykli podatnicy o takich samych dochodach, górnicy i kolejarze przechodzą absurdalnie wcześnie na emerytury, nauczyciele mają niezwykle krótki tydzień pracy, księża mogą sprowadzać samochody bez cła, mają swe przywileje mundurowi, sędziowie, nie mówiąc już o politykach przyznających je sobie zupełnie bezwstydnie (na przykład śmiesznie nisko oprocentowane kredyty poselskie).
Problem w tym, że RAZ korzysta z przywileju, jaki nasze szczodre Państwo obdarzyło rolników sam tak naprawdę rolnikiem nie będąc .
RAZ jest dziennikarzem.
Dziennikarze nie należą do KRUS.
Do KRUS należą rolnicy. RAZ nie jest rolnikiem.
Kim w takim razie jest RAZ?
W jego przypadku oburzające jest nie to, że korzysta z przywileju ale korzysta z niego całkowicie bezpodstawnie.
P.S. Nie płacę żadnego podatku liniowego, płacę natomiast podatek VAT nawet od tzw. spraw z urzędu, gdzie zleceniodawcą jest … Skarb Państwa.
Niech Pana Redaktora tak głowa nie boli z tą wspaniałomyślnością Państwa dla prawników. Już stratny to on na pewno nie jest.
RAZ
Bardzo wiele o naszym Redaktorze mówi jego pokrętne i bezczelne tłumaczenie w sprawie KRUS-u:
Pisząc na ten temat, nie mogę pominąć faktu, że jako współwłaściciel 5,5-hektarowego gospodarstwa rolnego, niezatrudniony na etacie ani nieprowadzący działalności gospodarczej i utrzymujący się wyłącznie z honorariów autorskich, jestem przez prawo traktowany jako rolnik.
Mętne to mocno ale wynika z tego, że Pan Redaktor płaci jednak składkę rolniczą, mimo że nie orze, ani sieje ale “utrzymuje się z honorariów”.
Nasz Wielki Moralista wyjaśnia dlaczego to robi:
Polska przecież stoi na takich przywilejach. Adwokaci i radcy prawni płacą podatek liniowy, znacząco mniejszy niż zwykli podatnicy o takich samych dochodach, górnicy i kolejarze przechodzą absurdalnie wcześnie na emerytury, nauczyciele mają niezwykle krótki tydzień pracy, księża mogą sprowadzać samochody bez cła, mają swe przywileje mundurowi, sędziowie, nie mówiąc już o politykach przyznających je sobie zupełnie bezwstydnie (na przykład śmiesznie nisko oprocentowane kredyty poselskie).
Problem w tym, że RAZ korzysta z przywileju, jaki nasze szczodre Państwo obdarzyło rolników sam tak naprawdę rolnikiem nie będąc .
RAZ jest dziennikarzem.
Dziennikarze nie należą do KRUS.
Do KRUS należą rolnicy.
RAZ nie jest rolnikiem.
Kim w takim razie jest RAZ?
W jego przypadku oburzające jest nie to, że korzysta z przywileju ale korzysta z niego całkowicie bezpodstawnie.
P.S. Nie płacę żadnego podatku liniowego, płacę natomiast podatek VAT nawet od tzw. spraw z urzędu, gdzie zleceniodawcą jest … Skarb Państwa.
Niech Pana Redaktora tak głowa nie boli z tą wspaniałomyślnością Państwa dla prawników. Już stratny to on na pewno nie jest.
A z RAZ-a rolnika ZUS jest stratny.
http://www.rp.pl/artykul/9157,198783_KRUS___czyli_jak_podzielono_Polakow...
Artur Kmieciak -- 02.10.2008 - 20:15