sam Pan widzi, jak Pana specjaliści od ortografii obskoczyli. Ja też błąd w tym tekście uczyniłem, ale Dobry Człowiek, bez wyciągania rzeczy na powierzchnię, uwagę moją na błąd zwrócił i do konwalidacji doprowadził (Bóg Zapłać we wnukach, Panie Lorenzo). A ci proszę, jacy wszyscy zaraz kompetentni.
I w tym, co Pan pisze jest racja. Kłopot jednak w tym, że dawniejsza ignorancja często się brała z niedostępności wiedzy.
Dzisiejsza ma zaś początek (i koniec zazwyczaj też) w pogardzie dla wiedzy.
Panie Jackmalu,
sam Pan widzi, jak Pana specjaliści od ortografii obskoczyli. Ja też błąd w tym tekście uczyniłem, ale Dobry Człowiek, bez wyciągania rzeczy na powierzchnię, uwagę moją na błąd zwrócił i do konwalidacji doprowadził (Bóg Zapłać we wnukach, Panie Lorenzo). A ci proszę, jacy wszyscy zaraz kompetentni.
I w tym, co Pan pisze jest racja. Kłopot jednak w tym, że dawniejsza ignorancja często się brała z niedostępności wiedzy.
Dzisiejsza ma zaś początek (i koniec zazwyczaj też) w pogardzie dla wiedzy.
Pozdrawiam serdecznie
yayco -- 14.05.2008 - 17:10