chodziło mi oczywiście o Irene Sendlerowa. Przepraszam za ten skrót. Ponieważ ja mam ostatnio do czynienia z… hmmm…. małością ludzką, to moje obezwładnienie wobec tak cichego i nie oczekujacego oklasków bohaterstwa jeszcze się pogłębia…
A Pan jest jedną z nielicznych osób, które (w mojej opinii) mogłyby na taki tekst sobie pozwolić.
Pozdrawiam.
Panie Lorenzo oszołomiony
chodziło mi oczywiście o Irene Sendlerowa. Przepraszam za ten skrót. Ponieważ ja mam ostatnio do czynienia z… hmmm…. małością ludzką, to moje obezwładnienie wobec tak cichego i nie oczekujacego oklasków bohaterstwa jeszcze się pogłębia…
Griszeq -- 15.05.2008 - 09:16A Pan jest jedną z nielicznych osób, które (w mojej opinii) mogłyby na taki tekst sobie pozwolić.
Pozdrawiam.