polecam wizyte na TXT od kuchni i poczytanie o bakłażanie albo innej wyrazistej potrawie. moze mdłości miną.
proponuje także uświadomienie sobie prostego faktu: nikt do czytania nie zmusza. co wiecej – zachęcam do wykazania sie ostrym jak brzytwa intelektem, jezykiem i czymkolwiek tam jeszcze i pokazania gromadzicielom cukru jak nalezy pisać. moze zachwyceni “Walczacym z mdłosciami”, przerzucą sie z cukru na chrzan?
chyba ze to zwykle biadolenie – wowczas prosze nie zawracać glowy sobie i dupy nam.
TZS
polecam wizyte na TXT od kuchni i poczytanie o bakłażanie albo innej wyrazistej potrawie. moze mdłości miną.
proponuje także uświadomienie sobie prostego faktu: nikt do czytania nie zmusza. co wiecej – zachęcam do wykazania sie ostrym jak brzytwa intelektem, jezykiem i czymkolwiek tam jeszcze i pokazania gromadzicielom cukru jak nalezy pisać. moze zachwyceni “Walczacym z mdłosciami”, przerzucą sie z cukru na chrzan?
chyba ze to zwykle biadolenie – wowczas prosze nie zawracać glowy sobie i dupy nam.
Pozdrawiam.
Griszeq -- 15.05.2008 - 14:12Cała torebka landrynek.