“głód poznania” zamiast “szał etykietowania” – super ta fraza.
Widze, ze kaznodzieja TXT uratowal sytuacje na watku, dorzucajac troche pieprzu. Trafnie Panie Poldek. Bo juz myslalem ze mnie zemdli od czytania. Skad Wy bierzecie tyle cukru? Zapasy z czasow PRL? Lukrowy odjazd tu panuje.
Zalaczam pozdrowienia landrynkowe od bezczelnego ignoranta uczulonego na cukier. Tak bywa.
Za czym kolejka ta stoi?
“głód poznania” zamiast “szał etykietowania” – super ta fraza.
Widze, ze kaznodzieja TXT uratowal sytuacje na watku, dorzucajac troche pieprzu. Trafnie Panie Poldek. Bo juz myslalem ze mnie zemdli od czytania. Skad Wy bierzecie tyle cukru? Zapasy z czasow PRL? Lukrowy odjazd tu panuje.
Zalaczam pozdrowienia landrynkowe od bezczelnego ignoranta uczulonego na cukier. Tak bywa.
Troll Zdalnie Sterowany -- 15.05.2008 - 12:11