Oni to musieli mieć wielokrotny kontakt z kontaktem, albo czymś jeszcze straszniejszym.
Wie Pan co to było? Trzy osoby co już umieją i jedna ja, która jeszcze nie?
Ich determinacja była większa.
Do czasu.
Miło Pana spotkać tak w poniedziałek… Pozdrawiam Pana, Panie Lorenzo
Panie Lorenzo
Oni to musieli mieć wielokrotny kontakt z kontaktem, albo czymś jeszcze straszniejszym.
Wie Pan co to było? Trzy osoby co już umieją i jedna ja, która jeszcze nie?
Ich determinacja była większa.
Do czasu.
Miło Pana spotkać tak w poniedziałek… Pozdrawiam Pana, Panie Lorenzo
Gretchen -- 27.10.2008 - 11:17