ale racje Panu muszę przyznać: jak się złapałem za wtyczkę (podłączoną z drugiej strony z gniazdkiem), albo wsadzałem nożyczki do gniazdka, to mnie natychmiast uziemiało. I to baaardzo skutecznie:-))
Miłego popołudnia oraz uziemiania życzę
Ja się tam na elektryczności nie znam, Panie Igło,
ale racje Panu muszę przyznać: jak się złapałem za wtyczkę (podłączoną z drugiej strony z gniazdkiem), albo wsadzałem nożyczki do gniazdka, to mnie natychmiast uziemiało. I to baaardzo skutecznie:-))
Miłego popołudnia oraz uziemiania życzę
Lorenzo -- 27.10.2008 - 16:28