jakiś ersatz trzeba będzie dla netu w czasach wylączeń znaleźć. Nie wiem, jak w Warszawie, ale u nas, w Krakowie, na bulwarach wislanych i w parkach stoją takie kamienne stoliki z szachownicami. Więc dlaczego nie dla brydżystów? A w przerwie bule?
Poza tym dawniej, gdy byliśmy – pardon – gdy bylem, czas ciagnąl się niczym miodek turecki,a teraz gna jak szalony; trzeba go zacząć smakować.
W koncu, Panie Yayco,
jakiś ersatz trzeba będzie dla netu w czasach wylączeń znaleźć. Nie wiem, jak w Warszawie, ale u nas, w Krakowie, na bulwarach wislanych i w parkach stoją takie kamienne stoliki z szachownicami. Więc dlaczego nie dla brydżystów? A w przerwie bule?
Poza tym dawniej, gdy byliśmy – pardon – gdy bylem, czas ciagnąl się niczym miodek turecki,a teraz gna jak szalony; trzeba go zacząć smakować.
Proszę na mnie liczyć:-)
Lorenzo -- 27.10.2008 - 22:26