W sumie dokładnie jest jak pan napisał. (/w komentarzu do Igły/)
Jak już Orkiestry nie będzie,to najwazniejsze będzie to, ze to jakiś proces według mnie uruchmiło, albo przynajmniej go wspomogło.
Proces coby ludzie się własnie czesciej i przy wielu innych sprawach dobrowolnie, bez przymusu i za darmo łączyli w celu realizacji tychże innych spraw.
panie Yayco
W sumie dokładnie jest jak pan napisał. (/w komentarzu do Igły/)
Jak już Orkiestry nie będzie,to najwazniejsze będzie to, ze to jakiś proces według mnie uruchmiło, albo przynajmniej go wspomogło.
Proces coby ludzie się własnie czesciej i przy wielu innych sprawach dobrowolnie, bez przymusu i za darmo łączyli w celu realizacji tychże innych spraw.
Mam nadzieje, że tak się to rozkręci. :-)
pozdrowienia
Jacek Ka. -- 08.01.2009 - 10:29