co roku coraz większa ilość podatników korzysta z możliwości przekazania 1% swoich podatków na jakiś sensowny (ich zdaniem) cel.
I to jest dobrze.
Ale wciąż jest ich bardzo mało. I to jest niedobrze.
Dlatego, jak już wspomniałem, nie warto gadać o Orkiestrze. Warto gadać o tym, że pewne rzeczy można zrobi.
Kiedyś pewien znajomy socjolog, opisując Polaków lat osiemdziesiątych, użył pojęcia wyuczona bezradność.
A walce z tym problemem warto mówić, bo to nie jest coś co zależy od Ruskich, NATO, czy rządu. To jest coś co zależy od nas, bo nas i naszych zachowań bezpośrednio dotyczy.
Panie Jacku,
co roku coraz większa ilość podatników korzysta z możliwości przekazania 1% swoich podatków na jakiś sensowny (ich zdaniem) cel.
I to jest dobrze.
Ale wciąż jest ich bardzo mało. I to jest niedobrze.
Dlatego, jak już wspomniałem, nie warto gadać o Orkiestrze. Warto gadać o tym, że pewne rzeczy można zrobi.
Kiedyś pewien znajomy socjolog, opisując Polaków lat osiemdziesiątych, użył pojęcia wyuczona bezradność.
A walce z tym problemem warto mówić, bo to nie jest coś co zależy od Ruskich, NATO, czy rządu. To jest coś co zależy od nas, bo nas i naszych zachowań bezpośrednio dotyczy.
Pozdrawiam, zmykając
yayco -- 08.01.2009 - 10:42