ale mnie nie zupełnie o to chodziło.
Brytole się oburzają, królowa się obraża a najpopularniejszy polski polityk, mimo, że podobno skończył Oxford, to eleganckiej angielskiej wymowy do końca jednak nie posiadł.
Wszystko potrafi nam i sobie tak pięknie wytłumaczyć.
Wańkowicz nazywał to kundlizmem.
A ja się tylko pytam skąd się wzięła ta jego popularność?
Tak Sergiuszu,
ale mnie nie zupełnie o to chodziło.
Brytole się oburzają, królowa się obraża a najpopularniejszy polski polityk, mimo, że podobno skończył Oxford, to eleganckiej angielskiej wymowy do końca jednak nie posiadł.
Wszystko potrafi nam i sobie tak pięknie wytłumaczyć.
Wańkowicz nazywał to kundlizmem.
A ja się tylko pytam skąd się wzięła ta jego popularność?
Pozdrawiam serdecznie
yassa (gość) -- 30.05.2009 - 21:31