Ja nie mam pewności, czy prawackie tendencje populistyczno-odśrodkowe nie zwyciężą w Europie, ale jestem pewny, że jeśli zwyciężą, to będzie to ostatnie zwycięstwo Europejczyków w Europie…
Podzielona pomiędzy silnie antagonistyczne szowinizmy Europa skończy jako marginalna prowincja wobec świata podzielonego między to, co zostanie z USA, Chiny, Indie, Brazylię i Rosję.
W świecie ograniczonych rezerw surowcowych zantagonizowane państwa europejskie nie będą w stanie zapewnić swoim gospodarkom korzystnych warunków dostępu do surowców. Kraje silniejsze wykorzystają swoją pozycję, podczas gdy kraje słabsze zostana permanentnie pokrzywdzone i nie będą mogły zapewnić swym obywatelom zadowalającego standardu życia. Rosnące napięcia doprowadzą do wybuchu wg znanego scenariusza. Polskę pożrą jak zwykle Niemcy i Rosjanie.
@Agawa
Ja nie mam pewności, czy prawackie tendencje populistyczno-odśrodkowe nie zwyciężą w Europie, ale jestem pewny, że jeśli zwyciężą, to będzie to ostatnie zwycięstwo Europejczyków w Europie…
Podzielona pomiędzy silnie antagonistyczne szowinizmy Europa skończy jako marginalna prowincja wobec świata podzielonego między to, co zostanie z USA, Chiny, Indie, Brazylię i Rosję.
W świecie ograniczonych rezerw surowcowych zantagonizowane państwa europejskie nie będą w stanie zapewnić swoim gospodarkom korzystnych warunków dostępu do surowców. Kraje silniejsze wykorzystają swoją pozycję, podczas gdy kraje słabsze zostana permanentnie pokrzywdzone i nie będą mogły zapewnić swym obywatelom zadowalającego standardu życia. Rosnące napięcia doprowadzą do wybuchu wg znanego scenariusza. Polskę pożrą jak zwykle Niemcy i Rosjanie.
Zbigniew P. Szczęsny -- 05.06.2009 - 21:07