Rozum odróżnia nas od innych stworzeń. Nawet wtedy gdy fogujemy emocjom, to za przyzwoleniem rozumu. Emocje pobudzają nas do działania w danym kierunku – dlatego są przydane. Wiem, że wygląda to bardzo pryncypialnie, ale ja tego nie wymyśliłem,lecz filozofowie klasyczni począwszy od Arystotelesa. I jeszcze jedno – mówimy o pewnym ideale, który wcale nie jest łatwy do osiągnięcia.
Od czasu “klasyków” psychologia poczyniła spore postępy i dziś nikt rozsądny nie twierdzi, że emocje potrzebują przyzwolenia rozumu. Wręcz przeciwnie, są one od rozumu pierwotniejsze i bardziej żywotne, a obie te sfery działają w dużym stopniu rozdzielnie, nakładając się i przenikając – co prowadzi czesto do rozmaitych dychotomii i anomalii.
Co do rewolucji: jeśli obecne wydarzenia w Iranie (określane już jako rewolucja) przyniosą jakiś skutek, będzie to oczywiście, zgodnie z tezą tekstu, skutek anarcho-bolszewizacji zwolenników opozycji i przemian.
.
Rozum odróżnia nas od innych stworzeń. Nawet wtedy gdy fogujemy emocjom, to za przyzwoleniem rozumu. Emocje pobudzają nas do działania w danym kierunku – dlatego są przydane. Wiem, że wygląda to bardzo pryncypialnie, ale ja tego nie wymyśliłem,lecz filozofowie klasyczni począwszy od Arystotelesa. I jeszcze jedno – mówimy o pewnym ideale, który wcale nie jest łatwy do osiągnięcia.
Od czasu “klasyków” psychologia poczyniła spore postępy i dziś nikt rozsądny nie twierdzi, że emocje potrzebują przyzwolenia rozumu. Wręcz przeciwnie, są one od rozumu pierwotniejsze i bardziej żywotne, a obie te sfery działają w dużym stopniu rozdzielnie, nakładając się i przenikając – co prowadzi czesto do rozmaitych dychotomii i anomalii.
Co do rewolucji: jeśli obecne wydarzenia w Iranie (określane już jako rewolucja) przyniosą jakiś skutek, będzie to oczywiście, zgodnie z tezą tekstu, skutek anarcho-bolszewizacji zwolenników opozycji i przemian.
Hokopoko (gość) -- 24.06.2009 - 12:22