Gretchen, uświadomiłaś mi gigantycznego byka, który popełniłam pisząc o zwycięstwie behawiorystów. Uświadomiłaś mi własną sklerotyczność, bo największy syf, jaki dobył się z naukowych umysłów, stanowi mieszankę freudowskiej psychoanalizy i behawioryzmu a’la Pawłow. Dzięki.
To prowadzi mnie wprost do zarzutów pana Jerzego, że jakoby krążę wokół tego, czego nauczono mnie w szkole. Otóż – nie, panie Jerzy. Stąd ta “lista”, która nie ma nic wspólnego z socjologią; za to ma wiele stycznych z kreowaniem wpływu na coś, co czasem w psychologii społecznej pojawia się pod nazwą umysłu zbiorowego.
Dla obu pana Jerzego i Osy – słyszeliście o doświadczeniu pt. “syndrom setnej małpy”?
Specjalnie dla Osy cytacik z pracy jednego z najbardziej wpływowych (i chorych, IMO) umysłów XX wieku:
The conscious and intelligent manipulation of the organized habits and opinions of the masses is an important element in democratic society. Those who manipulate this unseen mechanism of society constitute an invisible government which is the true ruling power of our country. ...We are governed, our minds are molded, our tastes formed, our ideas suggested, largely by men we have never heard of. This is a logical result of the way in which our democratic society is organized. Vast numbers of human beings must cooperate in this manner if they are to live together as a smoothly functioning society. ...In almost every act of our daily lives, whether in the sphere of politics or business, in our social conduct or our ethical thinking, we are dominated by the relatively small number of persons…who understand the mental processes and social patterns of the masses. It is they who pull the wires which control the public mind.
W tym cytaciku znajdziesz Oso odpowiedzi na swoje pytania.
@Gretchen, Pan Jerzy i Osa
Gretchen, uświadomiłaś mi gigantycznego byka, który popełniłam pisząc o zwycięstwie behawiorystów. Uświadomiłaś mi własną sklerotyczność, bo największy syf, jaki dobył się z naukowych umysłów, stanowi mieszankę freudowskiej psychoanalizy i behawioryzmu a’la Pawłow. Dzięki.
To prowadzi mnie wprost do zarzutów pana Jerzego, że jakoby krążę wokół tego, czego nauczono mnie w szkole. Otóż – nie, panie Jerzy. Stąd ta “lista”, która nie ma nic wspólnego z socjologią; za to ma wiele stycznych z kreowaniem wpływu na coś, co czasem w psychologii społecznej pojawia się pod nazwą umysłu zbiorowego.
Dla obu pana Jerzego i Osy – słyszeliście o doświadczeniu pt. “syndrom setnej małpy”?
Specjalnie dla Osy cytacik z pracy jednego z najbardziej wpływowych (i chorych, IMO) umysłów XX wieku:
The conscious and intelligent manipulation of the organized habits and opinions of the masses is an important element in democratic society. Those who manipulate this unseen mechanism of society constitute an invisible government which is the true ruling power of our country. ...We are governed, our minds are molded, our tastes formed, our ideas suggested, largely by men we have never heard of. This is a logical result of the way in which our democratic society is organized. Vast numbers of human beings must cooperate in this manner if they are to live together as a smoothly functioning society. ...In almost every act of our daily lives, whether in the sphere of politics or business, in our social conduct or our ethical thinking, we are dominated by the relatively small number of persons…who understand the mental processes and social patterns of the masses. It is they who pull the wires which control the public mind.
W tym cytaciku znajdziesz Oso odpowiedzi na swoje pytania.
Pozdrawiam.
Magia -- 26.06.2009 - 15:15