Kto Panu naopowiadał takich bajek?
Do instrukcji używa się niemal wyłącznie języka?
Kurcze, na jakiej planecie Pan żyje?
Proszę wyobrazić sobie niemowlę zostawione w pustym pokoju pomalowanym na nijaki kolor. Jasnoszary albo jasnobeżowy. Bez dźwięków, bez czyjejś obecności.
A potem proszę sobie wyobrazić osobę, która wchodzi do tego pomieszczenia i bez słowa obejmuje niemowlę ale… tylko wtedy kiedy ono nie płacze.
I niech Pan sobie wyobrazi, że takie doświadczenie powtarza się do skutku. Tzn. – dzieciak płacze – nie ma reakcji ze strony dorosłego.
Niemożliwe? Zapewniam, że możliwe. Tak, jak chore.
Rozumie Pan? Co jest pierwotne w reakcji na ten bodziec, a w zasadzie ich (bodźców) brak? Emocja czy rozum?
W dalszych kwestiach, które nazywa Pan “wiedza tajemną” – to, że Pan ich nie zna nie oznacza, że dane procesy psychiczne nie mają miejsca, nie istnieją.
Słyszał Pan o “remote viewing”? Czysta “wiedza tajemna”. Podobno nie istnieje. A skoro nie istnieje, to dlaczego doświadczenia (skupione w jednym miejscu) w tym temacie finansowano bez mrugnięcia okiem przez ponad 20 lat a obecnie rozparcelowano je między różne formacje wojskowe/specjalne? Skoro “remote viewing” nie istnieje to dlaczego zdobyto właśnie w ten sposób informacje o “cichym napędzie” łodzi podwodnych? (Na przykład.)
Niech Pan będzie bardziej otwarty.
Nie ciąży Panu skorupa konwencjonalizmu?
Panie Jerzy, kurde
Kto Panu naopowiadał takich bajek?
Do instrukcji używa się niemal wyłącznie języka?
Kurcze, na jakiej planecie Pan żyje?
Proszę wyobrazić sobie niemowlę zostawione w pustym pokoju pomalowanym na nijaki kolor. Jasnoszary albo jasnobeżowy. Bez dźwięków, bez czyjejś obecności.
A potem proszę sobie wyobrazić osobę, która wchodzi do tego pomieszczenia i bez słowa obejmuje niemowlę ale… tylko wtedy kiedy ono nie płacze.
I niech Pan sobie wyobrazi, że takie doświadczenie powtarza się do skutku. Tzn. – dzieciak płacze – nie ma reakcji ze strony dorosłego.
Niemożliwe? Zapewniam, że możliwe. Tak, jak chore.
Rozumie Pan? Co jest pierwotne w reakcji na ten bodziec, a w zasadzie ich (bodźców) brak? Emocja czy rozum?
W dalszych kwestiach, które nazywa Pan “wiedza tajemną” – to, że Pan ich nie zna nie oznacza, że dane procesy psychiczne nie mają miejsca, nie istnieją.
Słyszał Pan o “remote viewing”? Czysta “wiedza tajemna”. Podobno nie istnieje. A skoro nie istnieje, to dlaczego doświadczenia (skupione w jednym miejscu) w tym temacie finansowano bez mrugnięcia okiem przez ponad 20 lat a obecnie rozparcelowano je między różne formacje wojskowe/specjalne? Skoro “remote viewing” nie istnieje to dlaczego zdobyto właśnie w ten sposób informacje o “cichym napędzie” łodzi podwodnych? (Na przykład.)
Niech Pan będzie bardziej otwarty.
Magia -- 24.06.2009 - 21:15Nie ciąży Panu skorupa konwencjonalizmu?