Ja chętnie wezmę na siebie rolę wesołka, co będzie dla mnie doświadczeniem nowym i trudnym, ale spróbuję podołać.
A cena nie jest duża, bo mnie telepie co i raz, więc jak sobie napiszę, to mi ulży odrobinkę.
A alergia, dobrze zdiagnozowana, jest lepsza od nierozpoznanej. Wiem co mówię. Odkąd jestem oficjalnie i nieuleczalnie chory, czuję się znacznie lepiej.
Więc może mi Pan nie współczuć, Panie Lorenzo i czytać. A nawet złośliwie komentować.
Panie Lorezno,
proszę sobie rechotać do woli.
Ja chętnie wezmę na siebie rolę wesołka, co będzie dla mnie doświadczeniem nowym i trudnym, ale spróbuję podołać.
A cena nie jest duża, bo mnie telepie co i raz, więc jak sobie napiszę, to mi ulży odrobinkę.
A alergia, dobrze zdiagnozowana, jest lepsza od nierozpoznanej. Wiem co mówię. Odkąd jestem oficjalnie i nieuleczalnie chory, czuję się znacznie lepiej.
Więc może mi Pan nie współczuć, Panie Lorenzo i czytać. A nawet złośliwie komentować.
Rozśmieszenie Pana zawsze będzie dla mnie honorem
Pozdrawiam, obficie lukrując
yayco -- 16.06.2008 - 13:13