Pewnie, że coś w tym jest. Ja nie wiem czy byliście wspaniali, bo przecież byli wśród was (ogólnie rozumianych) wspaniali inaczej, że tak to ujmę pokrętnie acz zgodnie z zasadami czasów.
Ja sobie myślę tak, choć ta pieśń niekoniecznie już do mnie jest, że na świecie tym jak zawsze jest mnóstwo spraw o które warto walczyć.
Sama świadczę osobistym przykładem. Nie będę się na ten temat w tej chwili rozpisywać, ale nic mnie tak nie rusza jak nieuczciwość, nadużycia, uogólnione draństwo. I temu (już to wiem) umiem się przeciwstawić w realny sposób.
Z mojego oglądu sytuacji wynika też, że nie ma zbyt wielu chętnych do pewnych działań, że bardzo łatwo to się zwala na tych aktywnych.
Panie Merlot
Pewnie, że coś w tym jest. Ja nie wiem czy byliście wspaniali, bo przecież byli wśród was (ogólnie rozumianych) wspaniali inaczej, że tak to ujmę pokrętnie acz zgodnie z zasadami czasów.
Ja sobie myślę tak, choć ta pieśń niekoniecznie już do mnie jest, że na świecie tym jak zawsze jest mnóstwo spraw o które warto walczyć.
Sama świadczę osobistym przykładem. Nie będę się na ten temat w tej chwili rozpisywać, ale nic mnie tak nie rusza jak nieuczciwość, nadużycia, uogólnione draństwo. I temu (już to wiem) umiem się przeciwstawić w realny sposób.
Z mojego oglądu sytuacji wynika też, że nie ma zbyt wielu chętnych do pewnych działań, że bardzo łatwo to się zwala na tych aktywnych.
Marazm Panie i konformizm. Ot, co!
Gretchen -- 20.06.2008 - 21:28