Niech Pan, panie Zbigniewie, poczyta głupoty, które Pan wypisuje. Toż to czysty cyrk! :)
1) Wzięto już inne dane z pobliskich stacji pomiarowych – nie było potrzeby duplikowania pomiarów
3) Dane te nie były potrzebne, gdyż do analizy nie był potrzebny tak duży dbiór danych (np. dodatkowe dane bardzo wydłużają czas obliczeń a tylko nieznacznie poprawiają wyniki)
Znaczy kilometrowy spread nie ma znaczenia, tak?
To niech Pan sobie weźmie taką Polskę, dla przykładu. W Suwałkach -10C a w Szczecinie -1C. Bierzemy pod uwagę tylko Szczecin (przy spredzie rzędu 1200 km, bo również taki stosują te szacowne instytucje) i co nam wychodzi? No CIEPŁO jest! – proszę wysokiego sądu.
Dalej to już nawet mi się nie chce. Brednie. A z bredniami nie ma co dyskutować.
No kurde! - ileż można się śmiać?
Niech Pan, panie Zbigniewie, poczyta głupoty, które Pan wypisuje. Toż to czysty cyrk! :)
1) Wzięto już inne dane z pobliskich stacji pomiarowych – nie było potrzeby duplikowania pomiarów
3) Dane te nie były potrzebne, gdyż do analizy nie był potrzebny tak duży dbiór danych (np. dodatkowe dane bardzo wydłużają czas obliczeń a tylko nieznacznie poprawiają wyniki)
Znaczy kilometrowy spread nie ma znaczenia, tak?
To niech Pan sobie weźmie taką Polskę, dla przykładu. W Suwałkach -10C a w Szczecinie -1C. Bierzemy pod uwagę tylko Szczecin (przy spredzie rzędu 1200 km, bo również taki stosują te szacowne instytucje) i co nam wychodzi? No CIEPŁO jest! – proszę wysokiego sądu.
Dalej to już nawet mi się nie chce. Brednie. A z bredniami nie ma co dyskutować.
Magia -- 06.02.2010 - 23:11