Pani Magia niedwuznacznie daje do zrozumienia, że coś z tego rozumie, co mnie nieco dziwi. A zdziwienie nie ma charakteru podmiotowego (napiszę wprost, bo mnie obije: nie dziwi mnie, że Pani Magia rozumie), ale przedmiotowy, bo przygotowując do publikacje kolejne fragmenty mam podobne objawy jak Pan.
Panie Lorenzo
Pani Magia niedwuznacznie daje do zrozumienia, że coś z tego rozumie, co mnie nieco dziwi. A zdziwienie nie ma charakteru podmiotowego (napiszę wprost, bo mnie obije: nie dziwi mnie, że Pani Magia rozumie), ale przedmiotowy, bo przygotowując do publikacje kolejne fragmenty mam podobne objawy jak Pan.
Pozdrawiam nieumiarkowanie
yayco -- 15.02.2008 - 10:50