Nikt nie ma obowiązku lubić Docenta. Nie idź tą drogą, co Magia, Nicpoń i referent, którzy z uporem mi wpierali, że ja to wszystko z miłości do niego. :)
Tu chodzi o wywalczenie – łokciami, bo inaczej się jak widać nie da – kawałka przestrzeni dla tych, którzy pierdolą politykę barmanów i właścicieli knajp.
Jeśli się uda, to TXT nikogo już nie straci.
Jeśli się nie uda, stracą oni, a nie my, tak się zabawnie składa.
Pozdrawiam z emocjami jak najbardziej pozytywnymi, kierowanymi w Twoją stronę.
Dorciu,
ależ ja się z Tobą absolutnie zgadzam.
Nikt nie ma obowiązku lubić Docenta. Nie idź tą drogą, co Magia, Nicpoń i referent, którzy z uporem mi wpierali, że ja to wszystko z miłości do niego. :)
Tu chodzi o wywalczenie – łokciami, bo inaczej się jak widać nie da – kawałka przestrzeni dla tych, którzy pierdolą politykę barmanów i właścicieli knajp.
Jeśli się uda, to TXT nikogo już nie straci.
Jeśli się nie uda, stracą oni, a nie my, tak się zabawnie składa.
Pozdrawiam z emocjami jak najbardziej pozytywnymi, kierowanymi w Twoją stronę.