widzę, że Pani Pino już moją rodzinę w to wszystko miesza…
W sumie ciekawi mnie do czego jesteś jeszcze zdolna w tym swoim napierdalaniu, do którego jako pokrzywdzona przez los i ludzi masz oczywiście święte prawo na lewo i prawo ...
A co wywodu Pani Gretchen, to oczywiście masz rację.
W sumie zacząłem tworzyć sondażownię, która była rdzeniem PR już we wrześniu 2008. A potem sobie zaplanowaliśmy z kolegami, których co prawda jeszcze nie znałem za dobrze (oprócz jednego), że przy pierwszej nadarzającej się awanturze, zrobię z sondażowni poste-restante i sobie tam pójdziemy…
No i spisek się udał wyśmienicie, a zeszłoroczne awantury i dziwne rozmowy moje z Sergiuszem, to nic nie znaczące przepychanki.
Ciekawe tylko dlaczego Gretchen chciałaś odejść z tego miejsca tak w okolicach ósmego marca?
Spisek, spisek, spisek…
Ale nieistotne.
I tak pozostajecie obydwie w swoich wyobrażeniach, na które raczej nie mam żadnego wpływu.
pozdrawiam z rana obydwie Panie mimo wszystko bardzo serdecznie,
bardzo… :-)
Drogie Panie
widzę, że Pani Pino już moją rodzinę w to wszystko miesza…
W sumie ciekawi mnie do czego jesteś jeszcze zdolna w tym swoim napierdalaniu, do którego jako pokrzywdzona przez los i ludzi masz oczywiście święte prawo na lewo i prawo ...
A co wywodu Pani Gretchen, to oczywiście masz rację.
W sumie zacząłem tworzyć sondażownię, która była rdzeniem PR już we wrześniu 2008. A potem sobie zaplanowaliśmy z kolegami, których co prawda jeszcze nie znałem za dobrze (oprócz jednego), że przy pierwszej nadarzającej się awanturze, zrobię z sondażowni poste-restante i sobie tam pójdziemy…
No i spisek się udał wyśmienicie, a zeszłoroczne awantury i dziwne rozmowy moje z Sergiuszem, to nic nie znaczące przepychanki.
Ciekawe tylko dlaczego Gretchen chciałaś odejść z tego miejsca tak w okolicach ósmego marca?
Spisek, spisek, spisek…
Ale nieistotne.
I tak pozostajecie obydwie w swoich wyobrażeniach, na które raczej nie mam żadnego wpływu.
pozdrawiam z rana obydwie Panie mimo wszystko bardzo serdecznie,
Jacek Ka. -- 22.02.2010 - 07:47bardzo… :-)