W drugiej odsłonie, tej krótszej, nie ma żadnego Twojego tekstu. Co też mogło się z nimi stać?
Z tego miejsca zatem zwracam się do Właściciela Sergiusza: wytnij i moje teksty, na cholerę one komuś?
Pozdrawiam obu Panów, niezwykle serdecznie.
Grzesiu
W drugiej odsłonie, tej krótszej, nie ma żadnego Twojego tekstu.
Co też mogło się z nimi stać?
Z tego miejsca zatem zwracam się do Właściciela Sergiusza: wytnij i moje teksty, na cholerę one komuś?
Pozdrawiam obu Panów, niezwykle serdecznie.
Gretchen -- 22.02.2010 - 01:06