pisałam, że lepiej niech piją i palą te moje biedne dzieci (kto by chciał mieć ze mną dzieci? chyba wymyślam sobie problemy na siłę), niż miałyby dzieciństwo przestukać w Internecie.
Inna sprawa, że nie idealizuję dzieciństwa, uważam je za najbardziej parszywą epokę w ludzkim życiu. Ale to kolejny kontrowersyjny pogląd, który u nikogo nie znajdzie zrozumienia.
Co piszę, leżąc na materacu z lapkiem :) ale zaraz się zwlokę i pojadę na Główny, powitać babcię Krystynę.
I właśnie dlatego
pisałam, że lepiej niech piją i palą te moje biedne dzieci (kto by chciał mieć ze mną dzieci? chyba wymyślam sobie problemy na siłę), niż miałyby dzieciństwo przestukać w Internecie.
Inna sprawa, że nie idealizuję dzieciństwa, uważam je za najbardziej parszywą epokę w ludzkim życiu. Ale to kolejny kontrowersyjny pogląd, który u nikogo nie znajdzie zrozumienia.
Co piszę, leżąc na materacu z lapkiem :) ale zaraz się zwlokę i pojadę na Główny, powitać babcię Krystynę.
Kolejna internautka, psiakrew…