dokładnie, dlatego zdziwiło mnie, że bażant, jako, prawda, siła fachowa, wykazał kiedyś dosyć olewczy stosunek do tego zagadnienia.
Fakt, że sama pod to podpada, ale przecież fajeczki też pali. ;)
A ja ostatnio przeczytałam dosyć przykry (dla nas wszystkich) artykuł w Forum na temat, że przegrywamy ewolucyjny wyścig z maszyną cyfrową.
Może niech lepiej już jebnie ten światowy kryzys?
Lagriffe,
dokładnie, dlatego zdziwiło mnie, że bażant, jako, prawda, siła fachowa, wykazał kiedyś dosyć olewczy stosunek do tego zagadnienia.
Fakt, że sama pod to podpada, ale przecież fajeczki też pali. ;)
A ja ostatnio przeczytałam dosyć przykry (dla nas wszystkich) artykuł w Forum na temat, że przegrywamy ewolucyjny wyścig z maszyną cyfrową.
Może niech lepiej już jebnie ten światowy kryzys?