Panie Jerzy

Panie Jerzy

Nasz rozmowa jest o naszych przekonaniach. Wynika z faktu, że zechciał Pan skomentować mój tekst. Równie dobrze ja mogłabym od Pana zażądać szczegółów różniących konstytucję od traktatu., a nawet miałabym ku temu większe prawo niż Pan, bo to nie ja, a Pan stary tekst konstytucji przywołał w naszej rozmowie.

Charakterystyczne dla całej naszej rozmowy jest też i to co charakteryzuje w ogóle zwolenników PiS i ludzi związanych z Radiem Maryja – żarliwych, oddanych, ślepo wierzących swoim przywódcom – i ochoczo, bezmyślnie zarzucającym innym zbytnią emocjonalność połączoną z uprawianiem propagandy.
Pan to również robi, chociaż nieco subtelniej niż inni. To oznacza po prostu brak argumentów – wie Pan o tym, prawda?

Widzi Pan, w analizy polityczne bawię się dość długo i zawsze moje wnioskowanie na przyszłość jakoś się sprawdza i to z reguły w formie jaką założyłam.

Nie jestem agencją prasową, która skupia się na czystej informacji i do której zawsze może się Pan odwołać w poszukiwaniu tychże. Ja piszę o moich całkowicie subiektywnych poglądach, odczuciach, wrażeniach – do jakich dochodzę na podstawie możliwie najszerzej pozyskiwanych informacji.
Pan może się z tym moim pisaniem zgadzać lub nie zgadzać przedstawiając swoje subiektywne poglądy, odczucia i wrażenia, bądź też argumentując przedstawieniem czystej informacji, która obala moje tezy.

Tak też traktuję Pana oparcie się na odrzuconej konstytucji. I powtarzam – to , ze większość zapisów tej konstytucji znalazła swoje miejsce w TL, w którym również znalazły się zapisy traktatu z Mastricht i z Rzymu – nie jest niczym dziwnym, ani niczym nagannym, ani nie stanowi o odrzuceniu tejże konstytucji wcześniej przez niektóre państwa UE. Dlatego dopominanie się o procenty zmian jest czystą demagogią i bzdurą.
Rzecz jest w tych niewielu zapisach, które zostały zmienione, bo to z ich powodu lub dla braku niektórych w konstytucji – została ona odrzucona. A nowy TL uwzględniając owe roszczenia, w drodze długotrwałych negocjacji przyjął formę i treść jaka wydaje się być akceptowalna przez wszystkie państwa UE, co potwierdzili szefowie tych państw, składając swoje pod nim podpisy.
Resztę, czyli ratyfikację oddano organom przedstawicielskim państw- członków UE.
Kalendarz ich rozpatrywania sprawy i podejmowania decyzji jest publicznie dostępny.
Polska jest 7 państwem, jakie decyzję właśnie podejmuje.
A organy przedstawicielskie są istotnym elementem demokratyzacji życia i uczestnictwa obywateli w polityce swoich państw. Po to są wybory i po to bierzemy w nich udział, by cedować na swoich posłów, senatorów, delegatów i innych mandatariuszy prawo podejmowania decyzji w naszym imieniu. Negowanie ich uprawnień jest negowaniem konstytucji i nie ma wielkiego sensu, także z moralnego punktu widzenia.

I na koniec proszę wybaczyć, ale pisze Pan kompletną bzdurę:
„Mam nadzieję, że gdzieś ta ratyfikacja wywróci się (może nawet w Gibraltarze) i nadal będziemy mieli niezależną państwowość, której moje dzieci ani wnuki nie będą musiały odzyskiwać.”

Biedna ta nasza Polska, traci państwowość!
Identycznie jak Francja, Wielka Brytania, katolicka Malta, Belgia, Węgry i pozostałe państwa UE.
Myśli Pan, że dużo jest Francuzów, Anglików, Belgów, Węgrów , Słoweńców itd, którzy tak jak Pan zamartwiają się o te swoje biedne dzieci i wnuki, które będą musiały odzyskiwać te tak tragicznie podpisaniem TL utracone swoje Francje, Anglie, Słlowenie, Belgie? Myśli pan, że tam nie ma patriotów? Że im nie zależy na dalszym istnieniu swoich państw z ich historią państwowości znacznie przecież starszą od Polski czy też wręcz przeciwnie, dopiero co powstałą?
Panie Jerzy – rozumiem, ze może Pan mieć swój pogląd na sprawę, jaki dyktuje Panu Pana wiedza, doświadczenie, etyka i zdolność rozumienia współczesnych zdarzeń.
Ale z tego nie wynika, że ma Pan rację.

Pozdrawiam
PS. Jeśli Pan chce, mogę podrzucić Panu trochę linków do owej „czystej informacji” jakiej Panu w moich tekstach brakuje.

PS. Moja sytuacja ( nie wiem jak Pana) od sytuacji obywatela Norwegii czy Islandii różni się wszystkim!
Różni się przede wszystkim stosunkiem państwa do obywatela, konkretnie wrogością państwa do obywatela zarówno za komuny jak i z lat po transformacji poprzedzających akcesję do UE. Z wykorzystywaniem obywateli, tworzeniem prawa przeciw nim i nie dla niego i w jego imieniu, z nędzą i brakiem troski, z brakiem wolności finansowej, z ustawicznym podporządkowywaniem milionów ludzi interesom niewielkiej grupy związanej z władzą.
O zagrożeniu izolacją, podporządkowaniem interesom Rosji itp nie wspominając.
Dlatego UE , nasza w niej formalna obecność jest jedynym możliwym dla nas kierunkiem rozwoju i zagwarantowaniem Polakom równorzędności obywatelskiej.
Dzisiejszy świat, Panie Jerzy skurczył się ogromnie, a zależności wzajemne miedzy społeczeństwami ogromnie wzrosły. Nie chcę by dzieci i wnuki dożywały swoich dni w poczuciu przegranej jak te 10 milionów dzisiejszych polskich emerytów, przeliczając grosiki w swoich portfelach i zastanawiając się czy kupić bułkę i małe mleko, czy może jednak jakieś lekarstwo.
Patriotyzm to także dążenie do dobrobytu narodu.
A może nawet przede wszystkim to!


Upadek morale w wojsku komputowym By: ererka (75 komentarzy) 31 marzec, 2008 - 01:04
  • Panie Jerzy By: ererka (03.04.2008 - 17:22)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (03.04.2008 - 16:22)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (03.04.2008 - 15:51)
  • Zmeczony facet - to łatwiejsza zdobycz! By: ererka (03.04.2008 - 00:52)
  • O tej porze przyzwoite panienki z Galicji By: merlot (03.04.2008 - 00:41)
  • OK, Panie Jerzy By: ererka (03.04.2008 - 00:26)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (03.04.2008 - 00:14)
  • Panie Jerzy, Panie Jerzy, co się dzieje?znowu źle Pan zrozumiał? By: ererka (02.04.2008 - 20:49)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (02.04.2008 - 20:32)
  • Oczywiście, że jest interesująca. By: merlot (02.04.2008 - 19:04)
  • Agawo, jotesz, merlot- :-)))))))))))) By: ererka (02.04.2008 - 18:35)
  • Panie Jerzy By: ererka (02.04.2008 - 18:32)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (02.04.2008 - 17:11)
  • Renato - wystrzałowe! By: chamopole (02.04.2008 - 14:11)
  • Agawo, ależ skąd! By: merlot (02.04.2008 - 13:27)
  • Witam Pani Renato By: agawa-1234 (02.04.2008 - 13:07)
  • Panie Jerzy By: ererka (02.04.2008 - 12:48)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (02.04.2008 - 10:28)
  • Dla Panstwa Merlot By: agawa-1234 (02.04.2008 - 08:10)
  • Renatko, By: merlot (02.04.2008 - 01:00)
  • Merlocie, alez mi podpadłeś!!! By: ererka (02.04.2008 - 00:48)
  • Panie Jerzy By: ererka (02.04.2008 - 00:32)
  • Wielebna Kassandro By: merlot (01.04.2008 - 22:44)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (01.04.2008 - 22:07)
  • Panie Jerzy By: ererka (01.04.2008 - 15:05)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (01.04.2008 - 12:54)
  • :-)))))) By: merlot (01.04.2008 - 12:38)
  • merlocie, gratulacje By: ererka (01.04.2008 - 12:34)
  • Renatko By: merlot (01.04.2008 - 12:21)
  • merlot, Docent Stopczyk By: ererka (01.04.2008 - 12:06)
  • Panie Jerzy By: ererka (01.04.2008 - 12:02)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (01.04.2008 - 11:26)
  • za ten sukces Lechujarków By: docentstopczyk (01.04.2008 - 09:53)
  • Panie Jerzy By: merlot (01.04.2008 - 08:26)
  • Pani Renato! By: jjmaciejowski (01.04.2008 - 05:40)