Panie Y/N szanowny

Panie Y/N szanowny

Wprawdzie dyskusja wzleciała na poziomy dla mnie prostaka juz niedostępne, ale pozwole sobie na chwile zaniżyc poziom i coś o tej bandzie napisać.

W sumie – to chyba ten temat przewijał się już na TXT i dość wyraźnie określiliśmy swoje pozycje względem konfederacji – dla znacznej części, jak sobie przypominam także i dla Pana, to jest klub. Gdzie każdy przychodzi jak ma ochotę. A jak nie ma, to nie ma. Zachowujemy pełną niezależność. I ona jest podstawą. O społeczności jako takiej możemy mówić w kontekscie wspólnego tworzenia atmosfery tego miejsca. Albo dokładniej – czesci tego miejsca. Chyba od zawsze zylismy w przekonaniu, ze nawet jesli TXT stanie sie czymś więcej, to jakiś klubowy zakamarek, a w nim część nas, pozostanie. Dla tych, ktorzy nigdzie nie należą, tylko po prostu sa bo lubią. I jesli nawet mają w tym klubie spędzać chwile samotnie, to i tak wpadną. Właśnie dlatego, ze lubią. Choć moze wcale tak nie jest, tylko ja mam ochte wierzyć, ze tak jest? Jakie to ma znaczenie.

Pan akurat otwarcie stwierdzał, że Pn Y to awatar, nigdy nie istniał i nie nalezy go traktować jako postaci z krwi i kości – choc z drugiej strony, doskonały to twór, wiec jednak go pesonifikujemy pomimo pańskich ciągłych upomnień.
Inne eksperymenta w tym zakresie na TXT nie były udane – przynajmniej w mojej ocenie, a było ich parę mam wrażenie.

A wracając i troche w buty Merlota wchodząc – do bandy sią nie należy, tylko jak ma się ochotę, to się jest. Własnie tak klubowo. I ponieważ w tym klubie klubowiczom jest dobrze (choć to indywidualna ocena), stąd zainteresowanie gdy pomiędzy tymi wsród których dobrze sie czujemy, coś nie gra. Przecież Panem Y, choć go nie ma – interesujemy się również.

Chyba nie napisałem niczego mądrego. No – ale nie ja tu od tego jestem.

Pozdrawiam, oddajac należny hołd mistrzowskiej umiejętności tworzenia bytów awatarowych.


Pan Y nie należy do bandy By: yayco (145 komentarzy) 23 sierpień, 2008 - 21:29
  • Pani Anno By: Gretchen (24.08.2008 - 13:51)
  • Panie Yayco, By: manna (24.08.2008 - 13:47)
  • Szanowna Pani Gretchen, By: yayco (24.08.2008 - 13:44)
  • Panie Yayco By: Gretchen (24.08.2008 - 13:12)
  • Pani Anno, By: yayco (24.08.2008 - 12:55)
  • Panie Mindrunnerze, By: yayco (24.08.2008 - 12:38)
  • Pani Gretchen, powrócona By: yayco (24.08.2008 - 12:25)
  • Panie Yayco: By: manna (24.08.2008 - 12:20)
  • RafaleB, By: manna (24.08.2008 - 12:08)
  • Panie Mindrunnerze, w kwestii zaśmiecania piszący By: yayco (24.08.2008 - 11:52)
  • Pani Anno, By: yayco (24.08.2008 - 11:49)
  • Szanowny Panie Rafale, By: yayco (24.08.2008 - 11:45)
  • Panie Yayco By: Plenczow (24.08.2008 - 11:42)
  • Panie Mindrunnerze, By: yayco (24.08.2008 - 11:38)
  • Panie Oszuście Najpierwszy, By: yayco (24.08.2008 - 11:37)
  • Szanowna Pani Gretchen, By: yayco (24.08.2008 - 11:37)
  • prawda? By: Gretchen (24.08.2008 - 11:15)
  • "Chyba" też jest dobre:) By: max (24.08.2008 - 11:12)
  • max By: Gretchen (24.08.2008 - 11:04)
  • Gretchen By: max (24.08.2008 - 10:57)
  • No i wróciłam By: Gretchen (24.08.2008 - 10:52)
  • @RafalB By: Plenczow (24.08.2008 - 10:44)
  • Panie Mindrunner! By: RafalB (24.08.2008 - 10:30)
  • Anno By: RafalB (24.08.2008 - 10:12)
  • Panie RafaleB By: Plenczow (24.08.2008 - 10:04)
  • Wiesz co, RafaleB, By: manna (24.08.2008 - 09:53)
  • Mindrunner By: RafalB (24.08.2008 - 09:36)
  • Życie jest gdzie indziej By: RafalB (24.08.2008 - 09:32)
  • Panie Y By: Plenczow (24.08.2008 - 09:01)
  • Czcigodny Panie Y. By: oszust1 (24.08.2008 - 05:38)
  • Panie Yayco By: Gretchen (24.08.2008 - 01:22)
  • Panie Merlocie, By: yayco (23.08.2008 - 23:39)
  • Panie Yayco, By: merlot (23.08.2008 - 23:14)
  • Panie Merlocie, By: yayco (23.08.2008 - 22:45)
  • Panie Yayco, By: merlot (23.08.2008 - 22:22)