jakoś mi to z kontekstu wyszło. I ze słów Pani Szanownej.
A jeśli źle cóś przeczytałem, albo w pod wpływem będąc wyrobu z Wygwizdowa (wyjaśnię kiedy indziej), to i lepiej.
Proszę zatem do siebie nie brać.
I proszę nie mamrotać, bo sąsiadka pomyśli, że się gryzonie wdały.
Pozdrowienia
Pani Gretchen,
jakoś mi to z kontekstu wyszło. I ze słów Pani Szanownej.
A jeśli źle cóś przeczytałem, albo w pod wpływem będąc wyrobu z Wygwizdowa (wyjaśnię kiedy indziej), to i lepiej.
Proszę zatem do siebie nie brać.
I proszę nie mamrotać, bo sąsiadka pomyśli, że się gryzonie wdały.
Pozdrowienia
yayco -- 25.08.2008 - 10:44